Fernando Savater, współczesny pisarz kataloński, twierdzi, że każdy człowiek rodzi się i żyje w świecie nie natury, lecz kultury: otaczają go nie niebo, drzewa i dzikie zwierzęta, lecz ludzie i owoce ich pracy. Z podobnym wyobrażeniem o świecie nie zgodziłoby się jednak wiele światłych umysłów rosyjskich. Mieliby ku temu wszelkie podstawy, ponieważ dzika przyroda na wschodzie kontynentu europejskiego ciągle przypomina o swojej potędze, zachodnia cywilizacja zaś – wręcz odwrotnie. Olbrzymie tereny, cywilizacyjne pustkowie oraz monotonia krajobrazu – oto trzy ważne parametry środowiska naturalnego, które przez długie stulecia wywierały przemożny wpływ na mentalność przeważającej części Słowian wschodnich, a także na charakter dziejów całej Rusi, gdzie, jak zauważył poeta Afanasij Fet, „czas zgubił się w przestrzeni”. Każda z wymienionych cech przestrzeni geograficznej stanowi wartość pozytywną, zarówno dla znacznej części prostego ludu, jak i warstwy wykształconej. „Kraina pusta, biała i otwarta”, przestworza (ros. простор), o której z przerażeniem pisał Adam Mickiewicz w Ustępie Dziadów części III, często jest postrzegana jako przestrzeń szczęśliwa, bo wolna od zbędnych społecznych ograniczeń pierwotnej „naturalnej” swobody oraz krępujących konwenansów. Twórcy działający w warunkach Wielkiej Równiny budują gmach kultury nie wbrew potędze natury, lecz uwzględniając ową potęgę, o której ciągle pamięta każdy intelektualista, każdy mieszkaniec wielkich miast , hociaż z drugiej strony wielu wybitnych myślicieli i artystów, jak np. Piotr Czaadajew, Osip Mandelsztam lub Michaił Bachtin, próbowało uniezależnić Rosjan od archaicznych związków emocjonalnych, łączących ich z nieoswojoną przyrodą. Problem monotonii krajobrazu Równiny Wchodnioeuropejskiej jako czynnika powodującego znaczne trudności przy kolejnych próbach przyłączenia Rosjan do grona homini historici został w interesujący sposób przedstawiony w licznych artykułach i esejach historiozoficznych Fiodora Stiepuna – wybitnego rosyjskiego filozofa pierwszej połowy XX wieku, o orientacji okcydentalistycznej i metafizyczno-racjonalistycznej. W artykule pt. Przyczynek do fenomenologii krajobrazu (1912) oraz znacznie późniejszym dziele pt. Bolszewizm i egzystencja chrześcijańska (1959) myśliciel porównuje pejzaże Toskanii, Czarnolasu (Schwarzwaldu) i Równiny Rosyjskiej, w dobitny sposób ukazując wpływ naturalnych kształtów budowy terenu na wyobraźnię mitopoetycką mieszkających tam ludzi. Wyraziste i harmonijne kształty cechujące okolice Florencji i Sieny są przeciwieństwem rosyjskich przestworów, występujących w postaci czystej bez żadnych określonych kształtów. Ten brak formy i ta monotonia uczą tubylców pokory i szacunku dla wszechpotężnej natury, powodując, że cywilizacja, która powstała w tej krainie, przybiera charakter cywilizacji przetrwania, bez wyraźnej nadziei na rzeczywisty postęp. W opozycji do tego podstawowego zachowania Rosjan w ich dziejach pojawia się także „antyzachowanie”, które wyraża się w prometejskim haśle walki z Bogiem, naturą lub z nieubłagalną logiką dziejów. Można jednak wątpić w sugestie Stiepuna co do tego, że przyroda Wielkiej Równiny, w odróżnieniu od zróżnicowanej i „kształtnej” Europy Zachodniej, powoduje u tubylców umiejętność obcowania z pięknem i potęgą samego Boga oraz Jego czystego ducha, bez pośrednictwa formy, co oznacza większą religijność Rosjan w porównaniu z Włochami, Francuzami lub Niemcami.