Tytuł pozycji:
The endogenous cardioprotection during reperfusion in acute myocardial infarction
A prompt primary percutaneous coronary intervention with aspiration thrombectomy and subsequent stent implantation at
the culprit lesion combined with optimal anti-platelet and anti-thrombotic pharmacotherapy is the safest and most effective
reperfusion strategy. Unfortunately, this therapy does not guarantee always a good, long-term clinical outcome and left
ventricular function recovery. Despite the unquestionable benefit of reperfusion, we have evidence that its initial phase leads
to additional damage at the area at risk, so the final effect is the compromise between benefits and destruction, which come
with the reperfusion wavefront. Experimental studies suggest that postconditioning with several very brief cycles of ischaemia
alternating with reperfusion applied immediately after relief of a prolonged epicardial occlusion is associated with the infarct
size limitation. The cellular protective effect of postconditioning seems to be related to prevention of mitochondrial permeability transition pore activation. We have still to wait for confirmation of the clinical effectiveness of both postconditionig as
well as pharmacotherapy that mimics postconditioning effects (e.g. with cyclosporine) in a randomised, multicenter clinical
trial with properly designed endpoint. To date, most clinically tested agents that induced endogenous cardioprotection such
as adenosine, erythropoietin, protein kinase C-d inhibitor, atrial natriuretic peptide, atorvastatin and nicorandil were failed to
reduce infarct size. Time will tell whether postconditioning and therapy that it mimics meet expectation and find place in the
recommendations concerning management of acute myocardial infarction.
Najbezpieczniejsza i najskuteczniejsza terapia reperfuzyjna w ostrym zawale serca polega na bezzwłocznym wykonaniu
pierwotnej angioplastyki wieńcowej połączonej z odessaniem skrzepliny z nasierdziowego odcinka i implantacji stentu
w miejsce odpowiedzialne za incydent w osłonie leków przeciwpłytkowych i przeciwzakrzepowych. Niestety, u dużego
odsetka pacjentów model ten nie gwarantuje dobrego odległego wyniku klinicznego ani poprawy funkcji lewej komory.
Mimo bezsprzecznych korzyści związanych z reperfuzją, naukowcy dysponują dowodami na to, że jej początkowa faza
prowadzi do dodatkowego uszkodzenia wcześniej niedokrwionego obszaru, a zatem końcowy efekt stanowi wypadkową
korzyści i zniszczenia, jakie wiążą się z falą reperfuzji. Badania doświadczalne wskazują, że hartowanie reperfuzją polegające
na kilku cyklach naprzemiennie występujących krótkich epizodów reperfuzji i niedokrwienia bezpośrednio po zakończeniu
fazy niedokrwienia, a przed rozpoczęciem fazy reperfuzji, ogranicza strefę zawału. Komórkowym efektorem tego procesu
odpowiedzialnym za działanie ochronne są mitochondrialne megakanały. Wciąż brak klinicznego potwierdzenia skuteczności zarówno procesu hartownia reperfuzją, jak i farmakoterapii naśladującej hartowanie z udziałem cyklosporyny w randomizowanych, wieloośrodkowych badaniach klinicznych z odpowiednio zaprojektowanym punktem końcowym. Dotychczas
większość klinicznie przebadanych preparatów naśladujących endogenną kardioprotekcję, takich jak m.in. adenozyna, erytropoetyna, inhibitor kinazy białkowej C-d, przedsionkowy peptyd natriuretyczny, atorwastatyna czy nikorandil, okazała się
nieskuteczna. Czas pokaże, czy hartowanie reperfuzją i jego naśladowanie spełnią pokładane nadzieje i znajdą uznanie
w zaleceniach dotyczących leczenia zawału.