Tytuł pozycji:
Polski rynek ryb i przetworów rybnych
Rynek ryb (morskich i słodkowodnych) oraz ich przetworów to rozwijający się segment rynku żywnościowego w Polsce. Po załamaniu na początku lat 90., począwszy od 1993 r., sprzedaż ryb z przetwórstwa rosła (wartościowo) w tempie 13-17% rocznie (w 1996 r. nawet o 28%). Nieco gorszy okres rozpoczął się po 1997 r., ale w ostatnich trzech latach obserwuje się stabilizację podstawowych elementów bilansu i wskaźników rynku ryb. Biorąc pod uwagę strukturalną nadwyżkę importu ryb nad eksportem (na poziomie ok. 90 tys. t w skali ilościowej) oraz szeroki zakres importu niektórych niedostępnych w kraju asortymentów (np. owoce morza), można mówić o nieco wyższym popycie na ryby i przetwory. Jego roczny wzrost szacowany przez ekspertów na ok. 10% należy do wysokich na rynku żywnościowym, choć nie znajduje to jeszcze potwierdzenia w statystykach masowych Struktura importu ryb szacowanego średnioroczni e na 255 tys. t w latach 1996-2001 jest korzystna, gdyż dominują w nim surowce rybne (ponad 93%), zaś wysoko przetworzone produkty rybne mają marginalny udział. Największy udział w imporcie ryb mają ryby pelagiczne (śledzie i makrela), które stanowiły średnio w ostatnich latach 65% sprowadzanych do Polski ryb. Są one surowcem do produkcji marynat, salinat i konserw rybnych, a więc produktów o wysokiej wartości dodanej. Pozostałe 35% importowanych ryb to głównie ryby białe - mintaj i morszczuk oraz łosoś. Badania przeprowadzone przez Morski Instytut Rybacki w Gdyni w 1995 r. oraz badania własne z 1999 r. wskazują na ponad dwukrotnie większy poziom spożycia ryb i przetworów (na 0,8-0,9 kg/miesiąc), niż wynika to z danych GUS (0,4 kg/osobę/ miesiąc). Nie jest to przyrost i poziom imponujący, ale jednak znaczący ze względu na głębokie przemiany strukturalne tego rynku. Nadal trudna jest do oszacowania szara strefa rynku rybnego oraz jej znaczący wpływ na sytuację rynkową, szczególnie w asortymencie ryb wędzonych. Od 1993 r. zdecydowanie wzrasta podaż (w ślad za popytem) ryb przetworzonych - kosztem ryb nisko przetworzonych (całe ryby świeże, mrożone i solone). Wg szacunków Pracowni Badań Społecznych w Sopocie w 2001 r. konsumpcja roczna przetworów rybnych wyniosła 4,1 kg, a spożycie ryb nieprzetworzonych zmniejszyło się z 2,2 kg w 1997 r. do 1,5 kg/osobę w 2001 r. Produkcja przemysłowa przetworów rybnych w latach 90. zwiększyła się trzykrotnie, co stawia tę grupę asortymentową na 7. miejscu wśród najszybciej rozwijających się kierunków przetwórstwa spożywczego: po sokach, lodach, przetworach drobiowych, napojach mlecznych, ale przed piwem, koncentratami spożywczymi czy makaronem. Najszybciej w tej grupie rośnie produkcja marynat (o 160% w tym okresie) i produkcja konserw (o 70%). Systematycznie zwiększa się też zaopatrzenie rynku w ryby mrożone (zarówno importowane, jak też produkowane na polskich statkach dalekomorskich), które wg danych firmy Wilbo stanowią obecnie największą (34%) część rynku przetworów rybnych w Polsce. Dostawy filetów i tusz mrożonych np. w 1997 r. wyniosły 242 tys. t. Konserwy stanowią 22% rynku przetworów rybnych, a marynaty 14%. Pozostała część (30%) to ryby wędzone, solone, sałatki rybne, wyroby gotowe z ryb itp. Popyt na konserwy rybne rośnie w tempie 4-5% rocznie i jest to niezwykle dynamiczny segment rynku żywnościowego. Przy relatywnie niewielkim wzroście podaży rynkowej wystąpiło wyraźne przesunięcie w kierunku asortymentów trwałych, nowoczesnych, co wobec potrzeb nowych warunków dystrybucji dobrze rokuje na przyszłość dla perspektyw rynku rybnego. W Polsce jak dotąd nie ma zorganizowanego rynku rybnego dla surowców i ryb nieprzetworzonych w rozumieniu standardów UE. Sytuację tę może zmienić uchwalenie Ustawy o organizacji rynku rybnego. Niezbędne jest też uzupełnienie prawa o standardy handlowe dla poszczególnych grup ryb, oparte na klasach świeżości surowca, oraz wyszkolenie grupy niezależnych klasyfikatorów. Uchwalenie Ustawy o organizacji rynku rybnego stworzy podstawę prawną do stworzenia organizacji producentów oraz ureguluje przyszłe funkcjonowanie systemu pierwszej sprzedaży, będącej pierwszym ogniwem właściwie zorganizowanego rynku. Rynek produktów i przetworów rybnych nie odbiega od standardów organizacji rynku w UE, czego wyrazem jest szybki rozwój i duża aktywność marketingowa jego liderów. Produkty rybne przestają być anonimowe, czego wyrazem jest rozpoznawalność marek w poszczególnych kategoriach produktów i znajomość liderów tego rynku.