Tytuł pozycji:
Atak jądrowy NATO na wojska operacyjne i terytorium PRL w ocenach Sztabu Generalnego WP
Zbigniew Zielonka
Wyższa Szkoła Oficerska Wojsk Lądowych imienia Tadeusza Kościuszki we Wrocławiu
Postępujące od lat 90. odtajnienie dokumentów archiwalnych pozwoliło rzucić światło na nieznany dotąd charakter przygotowań wojsk Układu Warszawskiego do nuklearnego konfliktu pomiędzy Wschodem a Zachodem oraz na rzeczywiste zagrożenia związane z użyciem broni jądrowej. Dowodem na swoisty atomowy Armagedon czekający Polskę są oceny zagrożenia wojsk operacyjnych i terytorium kraju, opracowane przez ekspertów Sztabu Generalnego WP w 1973 i 1989 roku, w których szacowano, iż NATO w pierwszym tylko zmasowanym ataku na terytorium PRL wykona odpowiednio: 300 oraz 650 uderzeń jądrowych, powodując 40% straty w wojskach operacyjnych, 25-30% straty w ludności cywilnej, a także skażenie promieniotwórcze połowy terytorium kraju. Dane te, choć zatrważające, rodziły jednak duże wątpliwości co do wielkości zakładanych strat w układzie militarnym, jak również bezbronnym społeczeństwie. Ich analiza i dokładna ocena, dokonana w oparciu o stosowne metodyki z minionego okresu, ale również i nam współczesne (obowiązujące w NATO), okazała się niezbędna i niezwykle ciekawa. Znakomitym punktem odniesienia a zarazem weryfikacją powyższych ocen okazały się wyniki symulacji strat wykonanych do założeń ćwiczenia o kryptonimie BURZA-62. Skala zniszczeń i skażeń po jądrowym ataku NATO na 76 polskich miast zdaje się potwierdzać bowiem przypuszczenia, iż w Siłach Zbrojnych PRL przyjmowane w kalkulacjach straty militarne i cywilne od broni jądrowej były zaniżone i nie uwzględniały wszystkich czynników jej rażenia.