Tytuł pozycji:
Dekameron reakcją mieszkańców Florencji na epidemię dżumy w 1347 roku
Dekameron - reaction of the inhabitants of Florence to the plague epidemic in 1347. Fear of an unknown disease has always sounded in the history of mankind. The oldest ones - any references related to them occurred already in the ancient era - for example in the Bible in the first book of Samuel or with the beginning of the Middle Ages - eg the famous epidemic in the times of Emperor Justinian. The most known disease and epidemic of all time was the black death - a terrible killer who quickly spread and killed almost half of the medieval population of Europe. The article is not only about the black death that killed so many people in Europe, but also about the work of Dekameron - G. Boccacio which was created at the turn of 1350-1353 in the full bloom of the Middle Ages. The plague - that is, black death - has accumulated a huge harvest in history, and the author of Dekameron wanted to oppose this misfortune through his work. A collection of 100 novelties, which in ten days in 1348 are narrated by 10 noble Florens. Novels - is a description of customs, whose main theme is love and historical truth - obviously treated with a pinch of salt. All this helped to forget about the pestilence raging at that time in Italy. And everyone was afraid of the epidemic - no one could feel safe. There was no medicine, no treatment - people died every day in huge torments. The plague has collected a huge harvest and hopefully, to such an extent (somewhere there are her habitats) she will never come back to us again.
Epidemie od zawsze stanowiły nieodłączny element życia ludzi wpływając silnie na aspekty biologiczne, społeczne, gospodarcze oraz kulturalne. Najstarsze istniejące zapiski dotyczące zaraz czy epidemii sięgają czasu po 1500 roku p.n.e, chociażby informacje zawarte w Biblii, w Drugiej Księdze Mojżeszowej o zarazie w Egipcie czy w Pierwszej Księdze Samuela. Tak samo było z zarazami w starożytnym Rzymie czy Atenach, o jakich zachowały się informacji w dziele Tukidydesa, który sam będąc chory mógł w najlepszy sposób opisać co wówczas się działo. Nie było więc wówczas cywilizacji, która nie zetknęłaby się z tym zjawiskiem. Najbardziej znaną, która przez wieki pustoszyła ludzkość, była oczywiście dżuma – pojawiająca się regularnie aż do XX wieku, często w formie tak zwanej pandemii. Towarzyszyła ona podczas wielu kryzysów, katastrof i dziejowych przełomów, będąc znakiem możliwego końca świata. Pełna ognistych metafor, niczym żarłoczne pożary pustoszyła liczne miasta oraz wioski, o czym w swoim dziele Dekameron napisał Giovanni Boccaccio. Epidemia budziła zarazem lęk oraz zainteresowanie ówczesnych ludzi, ale rozpoznanie jej powstania, rozwoju i powodu dlaczego atakowała – było osiągnięciem XIX wieku i nowej dyscypliny bakteriologii oraz doświadczeń L. Pasteura oraz R. Kocha. Tak było z całą medycyną – nie znano wielu metod leczenia, a jeżeli już jakieś próbowano zastosować, to najczęściej okazywały się nieskuteczne. Wielu ludzi po prostu wierzyło, że każda choroba czy epidemia jest karą boską za grzech i najczęściej oddawano się modlitwom do Boga, jak to było w przypadku ludzi średniowiecza. Wielu doszukiwało się jeszcze oznak na niebie, które mogłyby im przepowiedzieć nadejście chorób czy epidemii. Jedna z zachowanych kronik wspomina o pladze z 1117 roku, której zwiastunem były anomalie astronomiczne: "W styczniu (...) niczym ognista armia przeszła z północy w kierunku Wschodu kometa. Księżyc pokrył się krwistą czerwienią w czasie pełni, a rok później ukazało się światło jaśniejsze od słońca. Potem nastąpiły wielkie chłody, głód i plagi, które tak powiadają, pochłonęły [...] [ogromne rzesze] ludności..." Jednak nie tylko anomalie astronomiczne, ale cała natura sprawiała, że ludzie wierzyli w różnego rodzaju nadprzyrodzone siły. Wszystko przykuwało ich uwagę – rośliny, rzeki, jeziora oraz wiatry –mogło to bowiem mieć wpływ na to, co dzieje się wokół ludności zamieszkującej dane miasto czy wieś. Z tym związane później było wierzenie, że różne zioła mogą wspomóc ludzkość podczas zagrażającej epidemii – często oczywiście były one bezskuteczne.