Informacja jest w XXI-wiecznej rzeczywistości, tak społecznej, jak i gospodarczej, rzeczą niezwykle istotną. Istotną do tego stopnia, że jej brak uznać należy za szczególny rodzaj upośledzenia. Dzieje się tak przede wszystkim z uwagi na postępujące procesy globalizacyjne, które powodują, iż dostęp do większości światowych miejsc i wydarzeń tam mających miejsce, jest praktycznie nieograniczony (wyjątek stanowią państwa dręczone przez różnego rodzaju reżimy i dyktatury, aczkolwiek i stamtąd możliwy jest pewien przekaz, choć w ograniczonej formie). Dodatkowo ciągły rozwój technologii powoduje, że szybkość przekazu informacji znacząco przyśpiesza tak, iż nierzadko cykl zdarzenia – przekaz informacji – odbiór informacji skraca się do dawniej niewyobrażalnych wartości, co obrazowo pokazać można na przykładzie popularnej przeglądarki internetowej Google, której czas wyszukiwania informacji oscyluje wokół setnych sekundy. Te skrótowo wymienione dwa, jednak w ocenie autorów, zasadnicze uwarunkowania, sprawiają, iż z pozoru dostęp do informacji nie jest w żaden sposób ograniczony, co więcej przy pomocy prostych w obsłudze narzędzi – telewizji, Internetu, telefonii cyfrowej i komórkowej – niemalże w każdej chwili można zdobyć informację na każdy interesujący nas temat. W efekcie ten, kto nie posiada relewantnej informacji, nie jest w stanie zastąpić tego braku w żaden inny sposób (brak możliwości substytutu), a w konsekwencji skazany jest na przegraną na arenie globalnej konkurencji, a w wielu wypadkach na całkowite wykluczenie (społeczne, polityczne, gospodarcze). Powyżej opisane zjawisko wydaje się być w swych modelowych założeniach stanem swego rodzaju idealnym. Jednakże rzeczywistość pokazuje, iż stan ten jest bardziej złożony. Po pierwsze bowiem problemem staje się definicja samej informacji. Nie podejmując się próby zdefiniowania tego pojęcia, autorzy chcieliby wskazać jednak pewne cechy przez nich zauważone. Albowiem już w samej płaszczyźnie pojęciowej informacji pojawiają się liczne nierówności. Szukając informacji, chcemy przecież zdobyć pewną szeroko rozumianą wiedzę dookreśloną w postaci danych, wielkości, pojęć, nazwisk, dat itd. W tym miejscu pojawia się podstawowy problem związany z informacją właściwą – relewantną i poszukiwaną. Znalezienie informacji umożliwiają wymienione wyżej narzędzia, w tym w szczególności Internet, dostarczają często informacji niewłaściwej – zbędnej i niepotrzebnej, a czasami nawet szkodliwej – mylącej i wprowadzającej w błąd. Zjawisko to powoduje, iż ta z pozoru dostępna i łatwa w odbiorze informacja, staje się informacją trudną i czasami wręcz niezrozumiałą, co powoduje zakłócenie całości procesu komunikacji. Sytuację tę można by porównać do zauważonego przez teoretyków komunikacji Claude’a Elwooda Shannona i Warenna Weavera szumu powstającego w procesie komunikacji. Pomimo tego, iż ich rozważania dotyczyły technicznych problemów badawczych - w centrum zainteresowania znajdowało się bowiem zagadnienie, w jakim stopniu sygnał z danym przekazem ulega zakłóceniom (właśnie przywołanym szumom) w trakcie przechodzenia przez kanał, który dostarczyć ma go odbiorcy, który będzie mógł zdekodować otrzymany przekaz. Opisana niezrozumiałość (czy też szum) może wynikać dodatkowo z samej natury informacji, w ramach której znów funkcjonować może wiele państw i odrębności. Autorom opracowania w szczególności chodzi o tzw. informację specjalistyczną (dziedzinową). Jej właściwe odczytanie wymagać będzie znajomości specyfiki danej dziedziny, jej pewnych właściwości, cech charakterystycznych, określonych uwarunkowań i kontekstów. Upraszczając, by zdobyć informację utożsamianą z wiedzą, trzeba posiadać określoną już wiedzę, ponieważ informacja specjalistyczna zanurzona jest głęboko w kontekście tej wiedzy. W tym miejscu pojawia się bariera odpowiedniego zdekodowania już zdobytej informacji. Irracjonalnym jest stwierdzić, iż każdy będzie daną wiedzę posiadał, tak by móc wykorzystywać ją do prawidłowego odczytania odebranego komunikatu. Odpowiedzią na ten problem jest wszechobecna specjalizacja, która powoduje, iż w odniesieniu do danej informacji, która po fakcie czy z wyprzedzeniem, jest albo może być kłopotliwą w odczytaniu, możliwym jest wykorzystanie odpowiednich podmiotów lub jednostek eksperckich ułatwiających jej zdekodowanie. Tę wiedzę specjalistyczną zakreślić można w sposób dowolny, dokonując licznych klasyfikacji od strony podmiotowej (biegli, nauczyciele akademiccy, niezależni eksperci, prywatni konsultanci itd.), jak i przedmiotowej (prawo, medycyna, informatyka, energetyka itd.), co jednak wychodzi poza ramy niniejszego opracowania. W dalszej części autorzy pragnęliby odnieść się do jednej z wymienionych dziedzin i prezentowanych w jej ramach informacji a dosłownie do energetyki, poprzez wskazanie zebranych przez ekspertów Społecznej Rady ds. Narodowego Programu Redukcji Emisji, które dotyczą barier i problemów związanych z przywołanym sektorem polskiej energetyki. Dotyczy to jednak wyłącznie energetyki ograniczonej do źródeł odnawialnych.
While pure information is readily accessible, increasing specialization leads to a strong need for the skills needed to decode information. This process can be clearly seen in the energy sector in Poland, especially in the renewable energy sector. In connection with this consideration, the authors of the article present information on the problems and barriers that are important to RES which were collected and examined by experts from of the Public Board of the National Programme for Reduction of Emissions.