Tytuł pozycji:
Świecka świętość : uwagi o ludzkim potencjale pisane przeciw "marazmowi antropocenu"
Świecka świętość - jest "świecka" jeśli dzieje się konsekwentnie „w świecie”. Duchowy wymiar ludzkiej codzienności, rozpatrywany będzie tutaj pozakonfesyjnie. Odnoszę go się do współdzielenia się odczuwanym istnieniem z innymi żywymi istotami (greckie synaisthanomenoi), do tworzenia wspólnoty i przezwyciężania jednostkowej niemocy. Świecka świętość ma również wymiar polityczny, który Hannah Arendt nazywała amor mundi - miłością do świata. To pewien imperatyw, ponieważ świat czasach antropcentu/kapitałocenu potrzebuje pilnie ludzkiej miłości, aktywnego działania i troski. Klasycznie pojęta religia monoteistyczna zbyt często oferowała związek z istotą transcendentną jako formę "ucieczki od świta". Za alienację ludzi od świata odpowiada również sytuacja, kiedy metafizyka zaświatów zostaje przetransformowana w modernistyczną "podróż do własnego wnętrza", stanowiąc podstawę kolejnych systemów "samodoskonalenia", pozakonfesyjnych już heterodoksji, tak bardzo charakterystycznych dla ponowoczesnej duchowości. Subiektywność "wewnętrzności", lokująca się poza istnieniem lub nieistnieniem transcendentnego przedmiotu wiary, nadal skutecznie kanalizuje energię podmiotu z dala od ziemi i troski o nią. "Marazm antropcenu", brak woli działania w odpowiedzi na świadomość katastrofy, jest publicznym odpowiednikiem tych postreligijnych, eskapistycznych doświadczeń.